NIESZCZĘŚCIE BUBU I BUBY – wiemy już z paska pod kamerkami, że nie żyje jedyny pisklak Bubu i Buby !!! 🙁 🙁 Stało się to w nocy lub nad ranem 12 czerwca (poniedziałek) i przyczyna dotąd jest nieznana ! Po prostu PG z samego rana zastał go martwego – nie wchodzi w grę ani zatrucie ani np. przypadkowe przyduszenie … być może jakieś przypadłości genetyczne. Jest zabezpieczony i pojedzie do Wrocławia do dr Tomasza Piaseckiego, świetnego specjalisty od zwierząt egzotycznych, ale i bocianów, który dokona sekcji. Póki co para Bubu i Buba wykazuje, pomimo tragedii, wielkie przywiązanie do siebie i mowy nie ma by tam wpuścić inne nieloty, bo natychmiast je Buba atakuje. Poczekamy na rozwój sytuacji.
OBRĄCZKOWANIE I NOWY BOCIANEK (jeszcze jeden). We wtorek (13.06) PG rozpoczął sezon obrączkowania bocianów od gniazda w Goliszowie. Jak się okazało w środku były 3 bociany, tj. dwa w dobrej formie a trzeci ledwie żywy – do tego stopnia, że PG odstąpił od obrączkowania i natychmiast zabrał bocianka do Klekusiowa. Jest to bocianek nawet troszkę większy od szczytnickich, otrzymał imię KLOCEK … już jest lepiej po dwóch dniach, podjada ale momentami jeszcze słaby, przebywa wraz z piątym klekusiowym pisklaczkiem – ten otrzymał właśnie imię TYMEK, w niskiej wolierze pod specjalną siatką. Natomiast w Klekusiowie i w Szczytnicy obrączkowanie przewidziane jest na przyszły tydzień (raczej druga połowa).
PANI GOSPODYNI niesamowicie zaangażowała się w opiekę nad najmłodszymi mieszkańcami Klekusiowa – a żłobek czy przedszkole zrobiło się ostatnio pokaźne. Trzeba karmić z butelki, wykonywać prace pielęgnacyjne .., no właśnie co słychać u najmłodszych ??? Zajączki mają się świetnie, ciągną z butelki, ale jeden już dwa razy uciekł … no może wybrał się na wycieczkę 🙂 ale aż na pole ! Drugiemu tak dobrze, że o tym nawet nie myśli. Nóżki sarenki Bambi – zrastają się świetnie, jak wykazało prześwietlenie i ok 26 bm będzie miała ściągane opatrunki. U ostatnio przybyłej małej sarenki, tej z wykręcona nóżką – sprawa jest bardziej skomplikowana … prześwietlenie wykazało 3 zrośnięte już złamania – jeszcze trwają konsultacje z kliniką wrocławską. Sójki maja się dobrze, zwłaszcza dwie jedzą znakomicie ! Bardzo też dobrze funkcjonuje sarenkowy układ Pola z Zuzią.
Amigos
Dziękuję za nowy TELRGRAM i za dobre wiesci (zła tylko jedna Mnie też jest z powodu odejścia małego bubusiatka bardzo przykro – ale cóż nic na to nie poradzimy)Dobrych informacji jest dużo więcej i to mnie cieszy. Raz jeszcze dziękuję. Twoja praca tu jest bardzo potrzebna jak i współpraca z P.Gospodarzem, któremu również serdecznie dziękuję za przekazywanie takich dokładnych informacji a także Państwu Gospodarzom serdeczne podziękowania za „Wielkie Serce” troskę i opiekę nad wszystkimi podopiecznymi.
DZIĘKUJĘ Amigos … wszystko jasne. Przeważają zdecydowanie radosne wieści, to bardzo cieszy. Smuteczki będą zawsze, musimy do tego przywyknąć. Pozdrawiam 🙂
Dziękuję za wiadomości – przykro, że nie wszystkie dobre. Trzeba się z tym pogodzić. Dzięki za zaangażowanie w przekazywanie nam informacji, na które zawsze czekamy. Pozdrawiam Ewa
Zaglądam tu zawsze z wielkim biciem serca. Amigos pisze takie ciekawe rzeczy. Chciałabym, żeby wszystkie te wiadomości były dobre, ale tak nie jest. W ostatnim telegramie zwraca moją uwagę „Pani Gospodyni niesamowicie zaangażowała się” i zajmuje się żłobko-przedszkolem. Wielkie ukłony dla Pani Gospodyni – bo teraz na Pani głowie i dom i kawał zwierzęcego światka. 🙂