DZISIAJ ZAMIAST FELITONU SUPER WIADOMOŚĆ O PLANOWANYM WIELKIM WYDARZENIU W KLEKUSIOWIE !!!
W dniu 7 czerwca br. odbędzie się oficjalne, uroczyste otwarcie Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt ! O fakcie tym wie m.in. Papież Franciszek, który obiecał przesłać specjalne błogosławieństwo. Wielkie zasługi w pośrednictwie i wielu innych działaniach ma ksiądz mgr Andrzej Łuczyński z parafii Św. Jadwigi w Tomaszowie Bolesławieckiem. Aktualnie wysyłane są zaproszenia do wielu znakomitych gości, z których część wstępnie zapowiedziała już swój udział m.in. Marszałek Dolnego Śląska, przedstawiciele ministerstwa i innych władz samorządowych. Niewtajemniczonym wyjaśniam : Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt, co prawda, działa już formalnie od 6 maja 2016, ale najpierw w zalążkowej formie, ciągle przystosowywany i rozbudowywany, otrzymał 3 czerwca 2017 roku własny nr KRS i miano „Organizacji Pożytku Publicznego” … a przez ostatnie miesiące – o czym już pisałem – powstawało w miejsce ambulatorium, świetnie wyposażone Centrum, Medyczne – a więc wreszcie jest (w końcowej fazie wyposażania), w pełni profesjonalna baza do pomocy chorym zwierzątkom. Tym samym jest powód do uznania, że proces tworzenia ORDZ został zakończony i będzie on dobrze służył poszkodowanym, na szerokim terenie, wykraczającym nawet poza powiat. Najlepiej charakter uroczystości wyjaśni przykładowa treść zaproszenia, autorstwa PG, skierowanego do zaproszonych gości :
„Mam zaszczyt poinformować, że w dniu 07.06.2018 roku odbędzie się uroczyste otwarcie Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Klekusiowo w Tomaszowie Bolesławieckim. Ośrodkowi zostanie nadane imię Świętego Franciszka z Asyżu z poświęceniem przez proboszcza tutejszej parafii i błogosławieństwem od papieża Franciszka.…….
O przygotowaniach do uroczystości, gościach i programie – będziemy jeszcze informować !
B I E Ż Ą C E A K T U A L N O Ś C I
TRZECI ŁABĘDŹ – co sygnalizowałem niedawno w komentarzu, pojawił się przedwczoraj, z terenu Bogatyni a ściśle tamtejszej kopalni … z urazem skrzydła, którym prawdopodobnie zahaczył o kable. To młody łabędź ok 1-2 lat. Podkreślić należy, że natychmiast na miejscu zajął się nim Urząd Gminy – co do częstych zachowań nie należy, przebadano go weterynaryjnie a następnie Straż Miejska przewiozła go do Klekusiowa. Tu wykluczono złamanie, rana była powierzchowna i stosunkowo niewielka, więc po drobnym opatrunku, zaaplikowaniu środków wzmacniających – jest w zasadzie sprawny. Być może próbuje fruwać … chyba na krótko odleciał ale szybko wrócił. Nie będzie w Klekusiowie długo – jeśli sam nie odleci, w ciągu kilku dni (może to zrobić każdej chwili), to zostanie za ok. tydzień wywieziony na stawy w pobliży Chojnowa i tam wypuszczony. Roboczo nazywany jest Boguś (od Bogatyni).
KAJA I KAJTUŚ (od razu !) bardzo się ożywiły na widok nowego przybysza. Zwłaszcza Kajtuś poczuł „wolę Bożą” i rozpoczął natychmiastowe, intensywne, zaloty do Kai … jednocześnie odpędzając intruza czy jak ktoś woli potencjalnego konkurenta !!! Jest spora szansa na przychówek 🙂
NOWY ZAJĄCZEK – pochodzi spod Gromadki, gdzie został znaleziony osłabiony, koło czyjejś posesji ! Jego problemem, poza osłabieniem, jest uszkodzenie lewego oka a konkretnie rogówki. Dostaje w związku z tym krople z antybiotykiem i dodatkowo nakładana jest specjalna lecznicza maść. Na pewno nie jest to krótka terapia a rokowania nie jednoznaczne ? Jest to młody samczyk chwilowo jeszcze bez imienia – na to przyjdzie jeszcze czas.
K I C U Ś – TU SENSACJA !!! to jest K I C U N I A 🙂 W każdym razie czuje się z każdym dniem lepiej, po tym jak zasłabł(a) podczas tych najsilniejszych mrozów. Oba zajączki przebywają w sypialni nr I … i lada dzień zostaną wypuszczone na Zaczarowaną Łąkę. Będzie można je rozróżnić bo Nowy ma uszczerbione (postrzępione) uszko … w najbliższym czasie PG planuje też zbudować dla nich odpowiednie budki. A więc mamy parkę … i może będzie więcej zajączków ? ! 🙂
BOCIANKI BIAŁE – zgodnie z wcześniejszymi planami – prawie na pewno – w najbliższą niedzielę wypuszczone zostaną na łąkę fruwające całkiem dobrze: Modłek, Polan i Myślik … oraz nieloty: Wojtek i Reksio. W wolierze pozostaną na pewno Bubu i do jesieni Edek, ze zrośniętym skrzydłem. Jak się zachowają trzy pierwsze ? czy odfruną od razu ? czy poczekają na Klekusia, jak w zeszłym roku Evra i Szwędusia – poobserwujemy ! Jeśli żurawie będą przeszkadzać bociankom, to zostaną na parę dni zamknięte.
BOCIANKI CZARNE – Pepiczek zostaje ze zrozumiałych względów – ma dożywocie. Dwa Murzynki będą za ok. tydzień wywiezione na stawy w pobliżu Chojnowa- pewnie razem z łabędziem Bogusiem. Do tego czasu pozostaną jeszcze w wolierze.
SOWA PUCHACZ – trafiła do Klekusiowa w tragicznym stanie … PG sądził, że może nie przeżyć, dlatego pewnie o niej mało wspominał ? Teraz jest wielka satysfakcja i radość – doszła do siebie, terapia wymyślona i zaaplikowana przez PG, okazała się nad wyraz skuteczna … sowa dobrze je. szpony pracują jak należy, wygląda pięknie i jest bardzo puchata – rewelacja !!! PG twierdzi, że to duży sukces i jest dumny ! Jak dobrze pójdzie za tydzień – dwa, zostanie wywieziona do Nadleśnictwa w Lwówku Śląskim, gdzie będzie wypuszczona. Aktualnie przebywa w bocianiej sypialni !
INNE WYPUSZCZENIA … zgodnie z planem w najbliższym tygodniu wolność odzyskają grubodziób i pewnie dwie pustułki .
B A M B I – miała krótko protezę ! Potem odpięła się orteza trzymająca protezę … i okazało się, że jest drobne obtarcie. Ale nie to jest najważniejsze – widać, że dzięki niej zyskała równowagę i teraz bez protezy porusza się znacznie sprawniej – więc PG czeka … czy proteza będzie w ogóle potrzebna ??? Bambi nie bardzo chce pić mleczko … będą jeszcze próby co 2-3 dzień, ale swoje zadanie i tak spełniło tzn znacznie ją wzmocniło. Pozostałe sarenki dobrze, bez zmian … może Kopytko będzie z czasem wypuszczona do stada, które rezyduje w pobliżu i podchodzi pod Klekusiowo ?
WSZYSTKIE POZOSTAŁE ZWIERZĄTKA mają się bardzo dobrze !!! Błotniaki, myszołowy, pustułki, jastrząb, niedawno przybyły gawron … no nurogęś Ila wręcz rewelacyjnie ! Wszystkie j e ż e jeszcze śpią – choć wykładane jedzenie od czasu do czasu znika 🙂 Kurki bardzo ubarwiają łąkę … a Jaś je uwielbia – gdy się pojawiają – radośnie skacze jak młodzieniaszek 🙂
NAJBLIŻSZE PRACE I USPRAWNIENIA:
1. Gruntowne czyszczenie jeziorka – rozpocznie się w ciągu tygodnia, będzie całkowicie spuszczona woda i czyszczenie z dużych pokładów mułu … coś co nie było robione od 5 lat !!!
2. Ogrodzenie wysepki – PG ma jakiś pomysł by daniele, żurawie miały swobodny dostęp do jeziorka a nie mogły dostać się na wyspę ?! Chodzi o zapewnienie spokoju łabędziom, mandarynkom i parce krzyżówek … dla zbudowania gniazda, złożenia jaj i ew. wychowywania potomstwa.
3. Gniazda w Klekusiowie i Szczytnicy – oczyszczenie, prace drenarskie, wymoszczenie sianem … w ciągu tygodnia -10 dni zamontowana zostanie kamerka w Szczytnicy. Novum – będzie próba zamontowania termometrów pod gniazdem, w celu monitorowania temperatury, przy wysiadywaniu jaj.
4. Pomieszczenia dla zajączków – o czym wspominałem wyżej, ale to jeszcze na etapie przemyśleń ?
POWRACAMY DO LICYTACJI OBRAZÓW Z KLEKOTKĄ I ŻURAWIAMI !!! Zaczyna się sezon, powracają na czat i do oglądu kamerek, miłośnicy bocianów … w ciągu kilku dni pojawią się ostateczne informacje związane z licytacją, m.in. regulamin … i rozpoczynamy licytację !!!
N A K O N I E C – czekajmy na przylot i obserwujmy … to już tuż, tuż ! Zdaniem PG pierwszych przylotów można spodziewać się już po 20 marca !!!
Amigos
Amigos,wielkie dzięki za kolejnę wyczerpuące wiadomości,bardzo ładnie i obszernie napisane.cieszy mnie to że nasz Kicuś okazał się Panią Kicusiową, miejmy nadzieję że nowy zajączek pokocha naszą Kicusię i coś z tego będzie. Z niecierpliwością czekamy na Klekusia, pozdrawiam.
WIELKIE DZIĘKI Jarek za same dobre wieści z Zaczarowanej Łąki 🙂 Gratulacje i podziękowania dla Pana Gospodarza za ogromne zaangażowanie w powstanie i rozwój tego pięknego i jakże potrzebnego miejsca na Ziemi 🙂
Nie mogę się już doczekać widoku mojej ulubienicy Kicusi z kolegą Kicusiem. Mam nadzieję, że będzie to już lada dzień.
Wszystkim, którzy tu zaglądają życzę cudownego sezonu z Klekusiem w roli głównej … w końcu bez niego nie byłoby naszego ukochanego Klekusiowa 🙂 To przecież od niego wszystko się zaczęło 🙂
Gorąco pozdrawiam z Opola 🙂
Dzięki, dzięki za nowe wiadomości.A tym bardziej za pozytywne wieści. Alicja 62 i Dana pięknie to skomentowały. Ja tylko dodam od siebie I tak trzymać. Oby jak najwięcej odpisów 1 % trafiło dla Zwierzaczków..Pozdrawiam z Konina.
AMIGOS!!! Właściwie to DANA i ALICJA wszystko już napisały więc tylko się podpiszę, ale…. tak szczerze to głowa pęka od bogactwa tych wiadomości, tyle się dzieje, tyle uratowanych stworzeń i o tyle bogatsza nasza wiedza!!!! Panie Gospodarzu!! Panu i Pańskiej Rodzinie dziękuję za absolutnie wszystko, nawet trudno to wszystko wymienić!! Radość olbrzymia – będzie Ośrodek św.Franciszka z Asyżu! Wielka godność!! Dziękuję!!!!!
Z OSTATNIEJ CHWILI :
1. Wypuszczenia bocianków na łąkę (3 lotne i 2 nieloty) planowane w niedzielę 11 marca ok. 10,00 bądź 12,30-13,00 … będzie widoczny tzw. szeroki plan Zaczarowanej Łąki 🙂
2. Na kam.4 widzimy aktualnie sówkę puchacza, tę opisaną w AKTUALNOŚCIACH – bocianiej sypialni !
3. Zajączki najwcześniej będą wypuszczone za tydzień – dwa, bo choć źle się czują, tam pod zamknięciem, ale muszą przejść jeszcze kurację, zwłaszcza jeden – na oko 😉
4. Koło woliery pojawił się dziś słup z bocianim gniazdem … PG sam nie wie po co to gniazdo… to jest słup po M2, który trzeba było zlikwidować … samo gniazdo M2 jest przeniesione na stajnię. Przy tylu przewijających się bocianach, dodatkowe gniazdo zawsze się przyda !!! D
Serdecznie pozdrawiam !
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz
przez to, kim jest; nie przez to, co
ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.Gratuluje i pozdrawiam .
Dobry wieczór Miłośnicy Zaczarowanej Łąki i KLEKUSIOWA . Wszystko wiem,piękne wpisy ,cóż-kłaniam się Wszystkim,dziękuję i serdecznie pozdrawiam Magda z BB
Witam.Super wiadomości.Ciekawa jestem jak Klekuś zareaguje na piękne kury.Pozdrawiam z Białegostoku.
Witam wszystkich serdecznie. A któż to w gnieździe? Czyżby Pan Klekuś w ten piękny dzień sprowadził nam wiosnę? Wreszcie jest. Cóż za piękny widok. Pozdrawiam mocno i czekamy na pozostałe bociany.
Nie Dago, za chwilę powinna być tu w Aktualnościach pełna informacja o tym co się dziś działo w naszym kochanym Klekusiowie 🙂 Wtedy wszystko będzie jasne 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie z Opola 🙂