NAJPILNIEJSZE WIEŚCI : … to głównie powtórzenia i rozszerzenia tego co sygnalizowałem już, na bieżąco w komentarzach, pod poprzednim wydaniem „AKTUALNOŚCI”.
1, Definitywny koniec etapu znoszenia jajeczek … i tu się na moment się zatrzymałem i zastanowiłem … – o ile nie nastąpi niespodzianka ze strony Bubu i Buby ??? … bo pary Klekuś-Kropeczka, Kleo-Myśliczka już na pewno znoszenie jajek zakończyły !!! Trwa intensywne wysiadywanie a pierwsze pisklaczki powinny się pojawić pomiędzy 16 a 20 maja. Nierozstrzygnięta jest tajemnicza sprawa nagłego zniknięcia trzeciego jaja w Szczytnicy – najwięcej zwolenników ma hipoteza, że jest ono wciśnięte, gdzieś w głąb gniazda, przez napierającego na Myślczke Kleo … ale nawet jeśli – to prawdopodobieństwo wyklucia się z niego pisklaka, gdy jest nie turlane, nie napowietrzane, nierówno ogrzewane … jest praktycznie równe zeru !
2. Przylot Buby – tu są jakby dwie informacje … jedna większa pozytywna i druga jakby mniejsza negatywna. Ta pozytywna, to że Buba w ogóle przyleciała w to miejsce, co jest ewenementem … i co jak słusznie zauważyła Ewa w komentarzu „… Pan Gospodarz wie co robi, gdyby było Bubie źle to nie wróciłaby.” To tak ad vocem niektórych zeszłorocznych opinii, że działa jej się krzywda ! Buba wróciła 2 maja ok. godz. 14 , przesiedziała kilka godzin na wolierze … i gdy tylko PG uchylił wejście, natychmiast ochoczo weszła do środka, cała szczęśliwa ! Filmik jest opublikowany na forum – ale tu też zamieszczam link : https://www.youtube.com/watch?v=pVkEYuHoqK0&feature=youtu.be Negatywną informacją jest fakt, że Bubu się „dość średnio” ucieszył z powrotu Buby i praktycznie się nią nie interesuje ??? Buba siedzi na ogół samotnie na wysokim gnieździe – oczywiście w wolierze. Być może sytuacja ulegnie jeszcze zmianie … ale jeśli to nie nastąpi w ciągu 1-2 tygodni – to zostanie niestety z woliery wyproszona !
3. Daniele – cała rodzinka – zostały wczoraj (też 2.05) ok godz. 17-tej, dość nagle przesiedlone na drugą stronę drogi – pod klekusiowe gniazdo. Trochę wczoraj przeszkadzały na łące, zdenerwowały PG i to przyśpieszyło ich eksmisję, choć może jeszcze nie wszystko na 100% było gotowe… np brak choćby malutkiego oczka wodnego. Wczoraj snuły się trochę zdezorientowane i zakręcone w nowym miejscu, w nocy przemykały ich cienie pod gniazdem … troszkę nadzorowane przez pieski za ogrodzeniem – dziś już znacznie lepiej. Mamy wszyscy nadzieję, że przyzwyczają się … natomiast w związku z ich przenosinami PG zdemontował dziś ogrodzenie wyspy, co z radością przyjęły łabędzie i kaczuszki.
4. Nowi mieszkańcy – około dwa tygodnie temu pojawiła się nowa sowa ze złamaną nogą … po zabiegach i opatrzeniu ma na chwilę obecną czucie w szponach – zmierza to ku wyzdrowieniu. Przy okazji – po przyjęciach i wypuszczeniach bilans sów jest następujący – cztery : Księżniczka – to już weteranka, najdłużej w Klekusiowie, Misiu znacząco krócej – obie w dobrej, żeby nie powiedzieć, znakomitej formie … trzecia jeszcze krócej, to ta z uszkodzoną rogówką, stan niewiele się zmienia, choć ogólnie niezły … i czwarta, ta nowa… Mieszkają i na ogół przebywają w niskiej wolierze, choć maja dostęp i do dużej.
Przywieziono też z Bolesławca 3 maleńkie sójki – pisklaki … jedno praktycznie już przyjechało martwe, drugie po kilku godzinach odeszło za tęczowy most … trzecie jest pod troskliwą opieką Pani Gosp. 🙂
5. Pozostałe – niestety nie pojawia się nurogęś Ila …. to co mnie się czasem wydaje, to najwyraźniej złudzenia … zresztą jeziorko zamieszkuje kilka kaczuszek w tym mandarynki ! Sarenki w porządku, Bambi popija trochę mleczka, ale nie za dużo ! Zajączki zaaklimatyzowane – pojawiają się przy jeziorku lub u sarenek. Tam też pojawia się jeż Tuptuś. Reszta zwierzątek z Zaczarowanej Łąki też w dobrej formie.
6. I N N E :
– Od najbliższego wtorku przyjeżdża do Klekusiowa aparat RTG … działa już aparatura USG i jest też możliwość wykonania badań krwi. Wyposażenie medyczne w zasadzie skompletowane … trwają jeszcze uzgodnienia co do obsługi urządzeń i przyszłych pacjentów. Szersza prezentacja tego centrum medycznego nastąpi w połowie czerwca po oficjalnym otwarciu !
– Właśnie oficjalne otwarcie a tym samym zapoczątkowanie nowego etapu rozwoju ORDZ ustalone jest na 7 czerwca. Rozsyłane są już zaproszenia, wśród wielu gości prawdopodobnie Marszałek Dolnego Śląska, przedstawiciele mediów – za wcześnie jeszcze mówić o szczegółach, bo trwają ustalenia.
– Wobec natłoku spraw – przygotowań do otwarcia j.w. , rozpoczęcia sezonu lęgowego itp – licytacja kolejnego obrazu ” Dwa żurawie” przesunięta została na bardziej sprzyjający okres jesienny !
Amigos
Wielkie dzięki Jarku, piękne podsumowanie ostatnich wydarzeń w Klekusiowie 🙂 Czas gna jak szalony i ani się obejrzymy a przyjdą kolejno na świat pisklaczki K&K i M&K 🙂 Może niespodziankę sprawią nam łabędzie i Bubaski 🙂
Wszystkim miłośnikom Klekusiowa życzę świetnych obserwacji 🙂
Pozdrawiam z Opola
Amigos bardzo dziękuję za ciekawe informacje z Klekusiowa i Zaczarowanej Łąki. Pozdrawiam serdecznie Wszystkich tu zaglądajacych i życzę spokojnej nocy. Magda z BB.
Moim zdaniem brak zainteresowania Buby Bubą, powodem jest pewnie jego kalectwo. W tamtym roku jak miał protezę to nie czuł się inwalidą.
Czy mi się wydaje, czy jedna z sarenek jest ciężarna ?
Jak można trzymać sprawnego bociana w wolierze?
Skoro się nim bocian z protezą nie interesuje to trzeba go natychmiast wypuścić. To ostatni moment żeby znalazł sobie gniazdo i tam z partnerem wyprowadził normalnie lęg. Jego przetrzymywanie tylko straca kolejną tulaczke z Afryki na straty.
Witam. To chyba jakieś nieporozumienie … albo niezrozumienie.
1. Po pierwsze – jest wyżej opisane, że kilka godzin Buba „dobijała” się do tej woliery a zamieszczony filmik dobitnie potwierdza, że nieomal wśliznęła się do tej woliery na siłę – gdy tylko znalazła szczelinę…
2. Po drugie – codziennie, prawie do godziny czasu, ma możliwość swobodnego wyjścia na łąkę … tamtejsi mieszkańcy znajdują się wtedy w niskiej wolierze a kamerka nr.2 jest wtedy wyłączona, jednak zapis jest rejestrowany. Ale dobrowolnie Buba nie chce skorzystać z tej możliwości !
3. Po trzecie – trwa oczekiwanie na grupę Silesiana, która między poniedziałkiem a środą dostarczy dla niej nadajnik GPS … i jeśli do tego czasu nie będzie dalej zainteresowania ze strony Bubu … to Buba zostanie przymusowo wyproszona, o czym pisałem już wcześniej.
I trochę na przyszłość do Wszystkich – PG (Pani Gosp., ja i pozostali zainteresowani też) bardzo cenimy sobie opinie, różne spojrzenia – bo to rozwija i pomaga … ale prośba: od kategorycznych, zwłaszcza krańcowo krytycznych stwierdzeń, raczej powstrzymajmy się – jeśli nie posiadamy pełnej wiedzy !!!
Wydaje mi się że w gnieździe Klekusia mają gniazdko ptaszki .Po lewej stronie gniazda jest nisza do której bardzo często wlatują i wylatują malutkie ptaszki .Pozdrawiam PG i rodzinę.
Tam od zawsze chyba urzędują wróbelki 🙂
Korzystając z okazji i możliwości rozmowy z PG – kilka drobnych informacji, które można nazwać bieżącymi :
1. O Bubie i planach z nią związanych napisałem wyżej (odpowiedź dla Wojtka Suchodolskiego)
2. Do Klekusiowa z Bolesławic trafił dziś kolejny łabędź … był tam zaplątany w jakieś linki, sznurki, ciężarki i inne draństwa ;( … jeszcze nie w pełni zdiagnozowany, przebywa w sypialni nr.1 – ale budzi pewne zaniepokojenie i mobilizację u Kajek … niby łabędzie nieme a wszystko wiedzą ?, chyba swym szóstym zmysłem 🙂
3. Przyjechał też młody lisek … ale w b.złym stanie i po pół godz. odszedł za tęczowy most 🙁
4. Został już wyrównany teren, oddzielający sarenki a dokładnie całą Zaczarowaną Łąkę od sąsiedniej posesji i prawdopodobnie w ciągu 1-3 tygodni rozpocznie się stawianie betonowego płotu … Na razie dziś u sarenek powstała „lizawka” na drzewcu a między jeziorkiem a wolierą są roboty przy, na razie, przewróconym niskim bocianim gnieździe. Generalnie są zapowiadane drobne porządki po pobycie Danieli (choćby w ich knajpie-stołówce)
5. Daniele, właśnie, coraz bardziej przyzwyczajają się do pobytu pod klekusiowym gniazdem ! Mają, na tym terenie, równie dobre żarcie co do tej pory i wiatę dającą cień i schronienie oraz na razie dużą balię z wodą. Czasem PG robi objazd kamerką i pokazuje ich aktualne królestwo.
6. Jeszcze na koniec PG zauważył, że dużo zwierzątek poszkodowanych a trafiających do Klekusiowa, przywożona jest przez ludzi młodych, czy wręcz młodzież (dzisiejszy łabędź i lisek też z ich udziałem)… to znakomita wiadomość, że rośnie nam nowe pokolenie, wrażliwe na krzywdę naszych „braci mniejszych” i skore do niesienia im pomocy !!!
Dzień dobry w ta piekna niedzielę 🙂
Dziekuje Amigos za porcję nowych wiadomości. Śledzę losy Buby i Bubu i sama jestem bardzo ciekawa jak to sie zakończy.Oby im los sprzyjał! Nadajnik – fajna sprawa!
Jak widać w Klekusiowe praca wre za co serdeczne ukłony i podziękowania dla Państwa Gospodarzy.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za bardzo obszerne informacje! Klekusiowo jest ostoją dla potrzebujących ptaków i zwierzaków a dla nas skarbnicą wiedzy o nich. Dziękuję P.Gospodarzom za serce i olbrzymi trud wkładany w to aby przywrócić je naturze a jeśli to niemożliwe – zapewnić IM godne życie. Malkontentom i ciągle krytykującym proponuję: utwórzcie Klekusiowo BIS i spróbujcie!!!!! Amigos dziękuję za wszystkie opisy i relacje – wiem, że wkładasz w nie całe serce!!!
Dziękuję za relacje. Dziękuję P Gospodarzom za WIELKIE SERCE i za to ,że mogę podglądać to piękne miejsce od 6 lat.Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.
Dzisiaj mam możlwość częstszego obserwowania gniazd.Co zauważyłąm?.Ano to,iż Myśliczka nie garnie się do wysiadywania jajeczek.Przyleciała do gniazda ok.godz.13 i zaraz odleciała na łąkę.Kleo był zaniepokojony.Około godz.17,15 opuścił gniazdo i udał się do oczka.Jajka pozostały bez opieki.Za chwilę powrócił,a Myśliczka dostojnie dalej paradowała po łące i nie myślała zastąpić choć na chwilę utrudzonego Kleo.
Dziękuję za obszerne informacje 🙂
I jest pierwszy mały Klekuś!
Pozdrawiam wszystkich,
Magda z BB.
No to mamy szczęśliwy dzień w Klekusiowie … są dwa pierwsze pisklaczki, zwane przez wielu „kiwaczkami” – tym samym dziś rozpoczął się nowy etap tegorocznego, bocianiego sezonu tj. klucie i wczesne podrastanie !!! Pierwsze maleństwo ujrzało ten świat między 4 a 6 rano a drugie równo o 15,00 … w drodze jest już trzeci (dziurka w skorupce, która się powiększa) i może do rana … ? Tatuś Klekuś był już z dostawą pokarmu – przyniósł zwane tu z humorem „makaroniki” (małe dżdżownice i podobne robaczki) maluszki zajadały … Mama Kropeczka chowa troskliwie maluszki przed deszczem pod skrzydłami… 🙂
Dziękuję Wszystkim za wpisy i obserwacje – czekamy na kolejne klucia … i tu …i w Szczytnicy (może w weekend) … i na jajeczka u Buby i Bubu (?) … życzę miłych obserwacji !
No to jest trzeci u Klekusiów !!! 🙂 … klucie rozpoczęło się około 17 maja (czwartek) około godz. 14,15 (wychodzenie stopniowe ze skorupki, poczynając od skrzydełka) a cały maluszek ukazał się tuż przed 15-tą. Bardzo szybko zrównał się z urodzonymi wczoraj … praktycznie po 2-3 godzinach nie widać było między nimi różnicy – wszystkie silne, czupurne, wygląda na to, że są w znakomitej formie ! Czekamy na kolejne … albo nam się wydaje, albo są już dziurki {?) …
W gnieździe Klekusia i Kropeczki,
jedno z małych ma na szyi jakąś pętlę, nie wygląda na trawę, raczej na gumkę, sznurek, drut???. Obejrzyjcie starannie – proszę! Może trzeba zawczasu pomóc – usunąć.
Pozdrawiam, dziękuję za Waszą pracę – daje nam niemało radosci.
Bodusia i Andrzej
Witaj i dzięki … już wyjaśnione, choć pozornie był powód do niepokoju – pół godziny temu na czacie napisałem: Niech nikogo nie niepokoi, że jeden z maluszków ma obróżkę wokół szyi – okazało się, że to rodzeństwo przystroiło go dżdżownicą, która zaschła … a PG już chciał organizować podnośnik … za kilkanaście minut napiszę tu kilka aktualnych wieści…
Dobry wieczór Wszystkim miłośnikom Klekusiowa! Dobry wieczór Amigos!Z niecierpliwością czekam na wszelakie wieści i serdecznie pozdrawiam! Magda z BB .
Dobry wieczór Wszystkim ! Dobry wieczór Magdo ! Najnowsze AKTUALNOŚCI planuję na późny wieczór w niedzielę, lub bardziej prawdopodobne w poniedziałkowe przedpołudnie 🙂 Dziś po krótkiej rozmowie z PG kilka najnowszych wieści :
1 Ogrodzenie z sąsiadem jest praktycznie skończone … ale jutro będzie jeszcze robiony płotek przy sarenkach.
2. Buba ma od wczoraj założony nadajnik.
3. Bubu i Buba mieli już kilka dni temu jajeczko … co się z nim stało, PG nie może dociec ??? … ale są zdjęcia.
4. Trzeci łabędź pobędzie dłużej w wolierze – miał prawie złamane skrzydło … docelowo w Klekusiowie nie zostanie, albo będzie go można wypuścić na wolność, albo PG ma dla niego miejsce „przy dobrych ludziach” 🙂
5. O obróżce u malutkiego Klekusiątka – odpisałem wyżej Bogusi i Andrzejowi.
6. Całe mnóstwo drobnych zwierzątek, głównie ptaszków przewija się przez ORDZ, nie sposób ich wymienić na szybko – część leczona, są odejścia za tęczowy most 🙁 … ale i szybkie wypuszczenia 🙂
7. Na moment mojej rozmowy (godz. 20,20), PG nie dopatrzył się ewidentnych dziurek w jajkach w Szczytnicy – ale nie robił jeszcze zbliżeń i cofnięć … właśnie się do tego przymierzał… ale chyba jest dziurka w czwartym jajeczku u Klekusiów – może więc w sobotę ???
Więcej w niedzielę – ale jak coś istotnego czy ciekawego, to każdej chwili tu !!! Pozdrawiam i życzę owocnych i miłych obserwacji.
Bardzo dziękuję Amigos za reporterski przekaz i życzę spokojnej nocy. Ukłony dla Państwa Gospodarzy. Przesyłam również podziękowania dla Zuli za „karty na żywo ” z Klekusiowej bajki…Magda z BB.
Czwarte Klekusiątko pojawiło się dziś przed 6 rano – przynajmniej tuz po szóstej była odsłona 🙂 … ale jest też wyraźna i spora dziurka w ostatnim, piątym jajeczku i jest radosne oczekiwanie, że może jeszcze dziś będzie komplet ! U Kleosiów jeszcze nic (?) Ciekawych obserwacji życzę 🙂
Dzis widzialam, ze ktores z Rodzicow probowalo usunac ta petle na szyji mlodego kiwaczka, ale niestety zacisnela sie jeszcze bardziej. Tez myslalam, ze to jest dzdzownica, ale widze , ze to jakis sznurek…. prosze pomozcie !!Dziekuje za informacje :)megi
Rozmawiałem wczoraj wieczorem z PG (Panem Gospodarzem) – też początkowo myślał, że to coś groźnego i chciał nawet organizować podnośnik … jak się okazuje nie ma takiej potrzeby ! PG wszystko monitoruje (całość z kamerek jest nagrywana), ma możliwość cofnięcia, dużych przybliżeń, oglądu na żywo itp … nie ma mowy o zlekceważeniu czegokolwiek !!! Nie mniej dziękuję w imieniu wszystkich miłośników Klekusiowa za troskę i czujność … i pozdrawiam.
Huuuuura ! ! ! Jest pierwszy pisklaczek w Szczytnicy ! … co prawda klucie było trudne od ok.18-tej a pełnej krasie ujrzeliśmy maleństwo o 21,36 🙂 Początkowo jakby słaby, ale już chyba pomalutku nabiera siły (?) !
Gwoli reporterskiej dokładności sprostowanie – wyklucie czwartego Klekusiątka zakończyło się ok. 7.30 🙂
A więc jednak – dzisiaj o 13,00 była interwencja PG w klekusiowym gnieździe, zdjęcie obróżki malutkiemu Klekusiątkowi, sprawdzenie czy wszystko w porządku w gnieździe i z piątym jajeczkiem … a przy okazji usunięcie nadmiaru śmieci, kubków, słomek itp., znoszonych głownie przez Klekusia, jako prezenty dla Kropeczki 🙂 Więcej o tej akcji w nowych, dzisiejszych? – jutrzejszych? AKTUALNOŚCIACH…a na razie filmik, który będzie aktywny 2-3 dni ; http://klekusiowo.webcamera.pl/nagrania,106064340
dziękuję Amigos za wspaniałe wieści. Z niepokojem obserwowałam sytuacje w Klekusiowym gnieżdzie. Widziałam obrączkę na szyi jednego bocianka i bardzo się denerwowałam, jak wszyscy obserwujący. Ogromnie podziękowania dla PG za szybką reakcję i pomoc SP z Bolesławca! Trzymam mocno kciuki za wszystkie bocianki by rosły zdrowo i juz bez żadnych przygód!
Pozdrawiam serdecznie!
I jeszcze jedno Amigos czy wiadomo właściwie co znajdowalo się na szyi małego Klekusiątkai jak się tam znalazło?
Tak to była dżdżownica, ale jak schła robiła się jak sznurek (PG robił wcześniej eksperyment) … PG postanowił nie czekać nawet do jutra – stąd staż, która bez większej namowy natychmiast przyjechała… nie mniej obróżkę i śmieci zdejmował PG – tu link, który już tak szybko nie zniknie https://www.facebook.com/Klekusiowo/videos/1966974506647958/
Po prawie 1,5 godz. rozmowie z PG siadam do pisania nowych AKTUALNOŚCI … jest ich sporo różnorodnych – jak zdążę do 22-giej to ukażą się dziś, jeśli później to jutro przed południem.
Bardzo dziekuje PG za interwiencje !! Ciezko bylo patrzec na malucha z ta petla na szyi. Amigos rowniez dziekuje za relacje prawie na zywo 🙂 i czekamy z niecierpliwoscia na nowe wiadomosci. Pozdrawiam wszystkich milosnikow Klekusiowa
Wczoraj obserwowałam Myśliczkę jak karmiła maleńkie Kleosiątko..miałam wrażenie że za duży pokarm mu przynosi i mały nie daje rady. Dzisiaj jestem już pewna że tak jest. Właśnie zauważyłam że zwróciła same duże ryby i jakiegoś kreta .. przy czym sama zjadła bo maluszek nie dał rady. Warto się przyjrzeć ..
Masz rację, istotna obserwacja ! – ale na Myśliczkę wpływu nie mamy, bardzo młodziutka jest i się uczy … liczymy na doświadczonego Kleo, ale z naszych obserwacji nie wynika by mały był głodny.
Czekam już na publikację nowych AKTUALNOŚCI, które niedawno wysłałem … mogą być lada chwila, albo dopiero jutro przed południem.
Amigos to samo sobie pomyślałam , że jest młodą bocianicą i musi się wiele nauczyć. Wspomniałam o tym, bo może warto aby PG w miarę swoich możliwości podrzucił drobniejszy pokarm. Maluszek może na głodnego nie wygląda, ale częstotliwość podawania pokarmu jest mniejsza.
Jak plec ma nasz Nowy labadek?